Archiwum

Zmiana projektu parku

Wydział Komunalny bezprawnie zmienił projekt parku dostosowując go do koncepcji Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. W przekazanej
w czerwcu przez projektanta koncepcji zagospodarowania terenu zaplanowane było boisko i plac zabaw z pełnym poszanowaniem rosnących tu drzew. Wszystkie elementy miały być wkomponowane w wolne przestrzenie. Ten projekt parku powstał po wizji terenowej
z udziałem projektanta, przedstawicieli Wydziału Komunalnego oraz licznie przybyłych mieszkańców. Pokazany wczoraj poprawiony projekt pokazuje poważną ingerencję w obrębie boiska. Boisko zostało przesunięte i zmniejszone by zrobić miejsce dla forsowanej przez MPU drogi dla planowanych nowych posesji. Rzecz w tym, że Wydział Komunalny nie ma ku temu podstawy prawnej, przekroczył swoje kompetencje, uznał zarys projektu planu przestrzennego za obowiązujący dokument. Nie wierzę, że jest to kwestia zaniedbań czy bałaganu. Pracownicy wydziału byli obecni zarówno przy ustaleniach wizji terenowej jak i na posiedzeniu Komisji Ochrony i Kształtowania Środowiska, która zaapelowała o nie wycinanie lasu i zrealizowanie parku na całym obszarze zielonym osiedla. Nie wiem kto zaingerował i kto naciskał na wydział, by nie przeszkadzać w przygotowaniu tych terenów pod sprzedaż. Jest to obszar, na którym nie obowiązuje wstrzymywanie wydawania decyzji o warunkach zabudowy na tym obszarze i nie ma obowiązku uwzględniania wymyślonej przez pracownię drogi. 

Zmiany w projekcie: 

1. Przesunięto boisko do siatkówki w kierunku drzew i wrysowano drogę, której nie ma i która nie ma obecnie żadnej podstawy prawnej. Boisko w nowym projekcie koliduje z 2 drzewami, które projekt miał chronić.

2. Z obszaru boiska zniknęło ustalone z mieszkańcami mini boisko do gry w piłkę nożną. Powierzchnia obszaru sportowego jest znacznie zmniejszona.

3. Przesunięto boisko do gry w kosza oraz ławo stół robiąc miejsce na wspomnianą wcześniej drogę. Boisko do kosza wchodzi obecnie na
2 drzewa.

4. Przesunięto plac zabaw i w obecnym projekcie wchodzi on w zadrzewienia, co wiąże się z kolejną wycinką. 

5. Zniknęły skrzynki dla nietoperzy. Poniżej zamieszczam oba projekty- ten z czerwca i ten z końca lipca. Proszę Wszystkich o przekazanie informacji dalej. Chętnie przyjmę wszelkie rady i pomoc w tej sprawie.  

Pozdrawiam,
Asia Szczepańska

Projekt z czerwca 2016 r.
Projekt z końca lipca 2016 r.

Komunikat łódzkiej GDDKIA

W związku z licznymi interwencjami mieszkańców Łodzi dotyczącymi hałasu po otwarciu odcinka autostrady A1 Stryków – Tuszyn, prosimy zainteresowanych o przesyłanie wniosków i uwag w tej sprawie do łódzkiego Oddziału GDDKiA na adres: 90-857 Łódź, ul. Irysowa 2 lub na adres mailowy: Sekretariat_lodz@gddkia.gov.pl  do końca bieżącego miesiąca. (W przypadku uwag i wniosków przesyłanych pocztą będzie decydowała data stempla pocztowego). Przesłane wnioski pozwolą Oddziałowi podjąć działania mające na celu zminimalizowanie uciążliwości związanych z otwarciem nowej trasy.

Program TVP o lesie przy ul. Byszewskiej

Wczorajszy program o lesie przy ul. Byszewskiej można już obejrzeć w internecie http://www.tvp.info/25997005/21072016-1740

Bardzo dziękuję Wszystkim, którzy wczoraj przyszli na boisko i wsparli ratowanie lasu. Cieszę się, że dla tylu osób las jest ważny. Jesteście wspaniali. 🙂 Co do zachowania się miasta jest to bardzo niepokojące, że nie jesteśmy dla UM partnerem do rozmów. Z przesłanego oświadczenia wynika, że urzędnicy zajmujący się sprawą albo są pod odgórnym naciskiem zmierzającym do sprzedaży lasu, albo mają wyjątkową złą wolę w tej sprawie. Na początku swojego stanowiska odwołują się do roku 1993, kiedy to podobno podjęto decyzję, że obszary te mają być zabudowane. Dla przypomnienia był to czas włączenia Nowosolnej do miasta. Nikt z nami nie konsultował tej decyzji. Nawet nie wiadomo, kto ją podjął. Poza tym wiele się zmieniło przez te 23 lata. Miasto ma teraz nową politykę rozwoju kładąca nacisk na ochronę zieleni, w tym przede wszystkim lasów oraz zapobieganie rozlewaniu się miasta. To niedobrze, że urzędnicy podejmujący decyzję
w tej sprawie ciągle są mentalnie w byłym tysiącleciu. Pismo wspomina również o kompromisie jaki wymyśliła Pracownia Urbanistyczna. Według planów jakie były nam pokazane pół roku temu kompromis polega na przeznaczeniu na zabudowę 60% Lasu!!!  Najgorzej, że dotyczy to najstarszych i najcenniejszych drzewostanów przy ul. Byszewskiej i Pomarańczowej. Dodatkowo zniszczone ma być obecne boisko. Nowe ma powstać w miejscu dzisiejszych zadrzewień przy ul. Oliwkowej. Pracownia planuje również drogę do nowych zabudowań prowadzącą przez las prywatny. Skala wycinki będzie, więc w rzeczywistości dużo większa niż 60%. Chciałam sprostować informację o placu zabaw
– plac zabaw powstanie na pewno. Problem w tym, że poza placem zostanie tylko mały fragment zieleni, na którym ma się zmieścić zarówno boisko jak i ścieżka ekologiczna, a raczej jej karykatura. Jest mi smutno pisząc te słowa, bo po posiedzeniu Komisji ds. Kształtowania
i Ochrony Środowiska naprawdę nabrałam nadziei, że zwycięży rozsądek i miasto naprawdę będzie chciało stanąć po stronie mieszkańców, a nie deweloperów. Niestety przedstawione przez miasto stanowisko jest tym samym z lutego tego roku. Nic na nie nie wpłynęło, ani apel Komisji, ani podpisane petycje i wysłane pisma przez mieszkańców, ani artykuły w gazetach. Władze miasta przestańcie traktować mieszkańców jak petentów do spławienia, lasów jako zbytku, który łatwo opylić dla wątpliwego zysku, dobra wspólnego jako zapchajdziury dla ryzykownych inwestycji.